15 stycznia w naszej szkole odbył się kolejny dzień tematyczny zorganizowany przez niezawodny Sejmik Uczniowski. Tym razem gwiazdą dnia była koszula. Jeszcze kilka wieków temu była ona częścią intymnej garderoby, a publiczne pojawienie się w niej groziło skandalem.
Z biegiem czasu, koszule podlegały licznym przemianom - bywały bogato zdobione, zmieniała się ich długość i fasony. W XIX wieku koszule stają się częścią męskiej garderoby wyjściowej. Sytuację tę zmienia dopiero wielka Coco Chanel, która rewolucjonizuje kobiecą modę, wprowadzając do niej wiele elementów z męskiej szafy. Stylizacja składająca się z białej koszuli i czarnych spodni do jazdy konnej staje się znakiem rozpoznawczym ówczesnych feministek.
Dziś koszulom nie towarzyszy już ideologiczny przekaz, są za to elementem niezbędnym w garderobie każdej kobiety i mężczyzny, co udowodnili w minionym dniu Hetmaniacy, wykorzystując tę część ubioru i opanowując korytarze szkolne. Pojawiły się modele klasyczne, jak i półformalne, ozdobione oryginalnymi wzorami ptaków, grochów czy prążków. To sprawiło, że podobno najbardziej przygnębiający dzień roku stał się dla społeczności szkolnej kolorowy i optymistycznie nastrajający.
Dodatkowo podczas lekcji wychowawczej przedstawiciele sejmiku szkolnego chodzili po klasach częstując cukierkami przebrane osoby. Następnie w trakcie długiej przerwy odbył się konkurs, w którym tytuł zwycięzców otrzymali: Aleksandra Sikora, która wygrała w kategorii na najdłuższą koszulę- jej element garderoby mierzył 45 cm oraz Wojciech Dobrowolski, który triumfował otrzymując nagrodę za najciekawszą koszulę. Szczęśliwi zwycięzcy otrzymali bilety do kina. Na koniec ubrani w koszule godnie zapozowali do pamiątkowego zdjęcia.
Dziękujemy sejmikowi za organizacje dnia w koszuli i z niecierpliwością oczekujemy kolejnych ciekawych przedsięwzięć.
Martyna Krępa